roweromacka@gmail.com
Komunikator Gadu-Gadu: 3296106




Rower jak rower, ma koła :D


Witam, Jest to aukcja takiego oto roweru poziomego. Rower ma co prawda trochę inną kierownicę, na końcu zamieściłęm aktualne zdjęcie. Umieściłem tutaj sporo obrazków; poczekajmy aż wszystkie się załadują. Oczywiście mam o wiele więcej zdjęć, na końcu strony umieszczę linki do pobrania wszystkich fotek.
Będą tam zdjęcia wykonane przeze mnie, zdjęcia z różnych stronek mówiących o tym rowerze lub po prostu zdjęcia tegoż modelu roweru dostępne na oficjalnych stronach firmy produkującej te rowery.

Ok po kolei

Nazwa tego modelu to Distance firmy Challenge. Firma pochodzi z miasta Apeeldoorn w Holandi. Oficjalna strona firmy Challenge to http://www.challenge-recumbents.com.
Jak widać w przednim kole w piaście jest silnik elektryczny, a na siedzeniu zawiesiłem torby z akumulatorami. Toreb potrzebowałem by móc szybko, bezproblemowo zdjąć akumulatory i w razie potrzeby podładować w czyimś mieszkaniu, a silnik ... no właśnie silnik jest niesamowity, silnik jest właśnie tym czymś co czyni ten rower cudownym i kompletnym w swej genialności :D

Silnik jest bezszczotkowy, Crystalyte, sprowadzony do polski. Ma on moc 550W. Do silnika posiadam kontroler z przełacznikiem na system 407-większa prędkość maksymalna lub 4011-większa siła udźwigu przy niższej prędkości. Kontroler wysyła do silnika prąd maksymalny 48 Volt 20 Amper. Dzięki czujnikom halotronowym silnik startuje "od zera", czyli jest to tak zwany typ "b" startujący z miejsca. Dla porównania mocy uznaje się iż moc generowana przez kolarza sportowego nie przekracza 300 W.

Tak wygląda rower teraz, ma kolor niebieski, farba proszkowa o identyfikatorze RAL 5015, co prawda ma inną trochę kierownicę, teraz jest łamana, na końcu zamieściłęm aktualne zdjęcie z kierownicą. Zmieniłem opony z cienkich szosowych na grubsze, bezpieczniejsze i komfortowe Continental. Dodałem mocny, miękki amortyzator zamiast przedniego sztywnego widelca. Uznałem, że cienkie opony nie są bezpieczne. O wiele bardziej komfortowo i nonszalancko jeździ się na grubszych, przyczepnych oponach z amortyzatorem. Rower szaleje na scieżkach z prędkościami 40-50 km/h dzięki silnikowi 550W.

Oto zdjęcie zrobione w Gdańsku Wrzeszczu na Grunwaldzkiej :D Jeszcze miał cienkie opony i sztywny widelec. Nie miał silnika jeszcze i był bez baterii. Ech :D Rower bez silnika i baterii waży około 15 kg. Teraz z silnikiem i amortyzatorem waży o 8 kilogramów więcej. Moje baterie są kwasowo-ołowiowe SLA, żelowe. Kupiłem specjalną wersję EC do pracy cyklicznej o pojemności 17AH, 4x12 Volt. Czas ładowania bateri wynosi około 110 minut do 180 minut. Zazwyczaj po dwóch godzinach ładowarka się wyłącza i baterie są naładowane, waga 6 kg jeden. podczas jazdy 30-45 km/h starczają na dwie godziny. przy umiarkowanej jeździe 30-35 km/h starcza na ponad 2 godziny. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się aż tak dobrych osiagów.

Rower jest bardzo wygodny w użyciu, z tyłu na siedzeniu zazwyczaj zaczepiam plecak. Oczywiście rower wszędzie zwraca na siebie uwagę. Tak więc trzeba się przyzwyczaić do komentarzy typu "...I wyśpi się taki na tym...". Można jeździć z dziewczyną na tym długim siedzeniu. Zarówno nam jak i jej będzie miło. Po prostu siadamy okrakiem jeden za drugim. Chyba że ktoś ma tak duża pupę, że sam swoją pupą zajmie cale siedzenie, wówczas trzeba jakoś inaczej to rozwiązać :D

Kolejne zdjęcie na przejeździe rowerowym w tle dźwigi gdańskie.

Krótki wierszyk objaśniający zbawienne skutki jazdy na rowerze:

Razu pewnego do najstarszego i najbardziej szanowanego mistrza Zen przyjechało na rowerach trzech uczniów. Mistrz zaraz spytał jednego z nich:
- Po co jeździsz na rowerze? - Ów odpowiedział: - Jeżdżę na rowerze, aby zużywać mniej energii i chronić środowisko przed efektem cieplarnianym.
- Bardzo chwalebnie! - rzekł na to mistrz - Musisz mieć wielkie serce.
- A ty - zwrócił sie do drugiego ucznia - dlaczego jeździsz na rowerze?
- Ja - odparł drugi - jeżdżę, aby zażywać ruchu i swieżego powietrza.
- Niewątpliwie będziesz się cieszyć długim życiem w zdrowiu! - odpowiedział mistrz.
- A ty - zapytał wreszcie trzeciego ucznia - czym jest rower dla ciebie?
- Ja - powiedział trzeci - jeżdżę na rowerze, aby jeździć na rowerze.
Mistrz skłonił mu się nisko i poprosił:
- Pragnę zostać twoim uczniem.

Części

Od czego by tu zaczać. Zacznę od kół:
O grubych oponach już wspominałem. Przednie koło zaplatałem i centrowałem, obręcz Mavic X139, szprychy grubość 2,2 milimetra, dętka Continental MTB 26 1.75-2.5 samochodowy, opona Continental Town+Country 26x2,1
.

Amortyzator Zoom, gwintowny okolo 15cm sztyca, skok 8 cm, miękki, świetnie się sprawdza przy jeździe po mieście, kocie łby są już drobnostką :D

Tylne koło jest prawdziwym majstersztykiem, piasta nexus 3 biegi wewnętrzne, oraz 7 biegów zewnętrznych zębatkowych Shimano Alivio (IG51). Do tej zębatki stworzyłem lańcuch Shimano IG51 złożony prawie z trzech lańcuchów o liczbie 280 ogniw. Obręcz holenderska Explorer.

Rama wykonana z duraluminium model Challenge Distance, takie same ramy stosowane są w modelu Wizard. Posiada ona amortyzator tylny umiejscowiony między główna rurą nośną a tylnym wachaczem.

W przednią rurę wkładana jest regulowana rura z korbą jednozębatkową Shimano. Na rurze tej jest mocowanie dla lampki przedniej wraz z otworem do którego wprowadza się kabelek do lampki prowadzący wewnątrz rury aż do źródła zasilania. Zamontowałem pedały Shimano SPD z usuniętymi zaciskami.

Na rurze pod siodłem jest duży bagażnik wykonany z stali nierdzewnej obejmujący przestrzeń tylną koła jak i drugą strefę pomiędzy kołami. Do bagażnika powinny być przymocowane baterie, ja jednak potrzebowałem mieć baterie w torbie. Jakkolwiek bagażnik jest duży :D

Przeżutka Shimano Deore, hamulce szczękowe sztywne. Wcześniej miałem Shimano LX, lecz je zdemontowałem gdyż ten element ruchomy przy klocku powodował jednak mniejszy ścisk niż sztywne szczęki które obecnie mam.

Klocki hamulcowe Accent, Błotniki wzmacniane. Do hamulców odmierzyłem idealne długości linek hamulcowych, na zdjęciu równierz linki do przeżutek i niezbędne drobne elemenciki typu fajki koncówka linki do Nexus'a, zaciski na koniec linki, paragony :D

Produkt finalny po złożeniu, jeszcze bez poduszki na siedzeniu, bez podczepionych upożądkowanych kabelków itp. zdjęcie zrobione w nocy w garażu :D "już prawie koniec", nie ważne że już ciemno :D

Tak oto takie rowery powstają. Zdjęcia z Apeldoorn. Spawanie z zakładu www.besaris.nl robiącego ramy, zaś w zakładzie www.wemerman.nl pod zakładką "Produkten" widać robione przez ten zakład części do tych rowerów, takie jak zębatki, siodło(leżak?:D), ramy.

Kilka slów o aukcji

W skład tej aukcji wchodzi również:

- Zaglówek pod głowę wykonany z włókna węglowego. Zamontowany, lecz nie widać go na tych zdjęciach. Zdjęcie zaglówka poniżej.

- Kierownica, lusterko, sama kierownica ma możliwość odchylania, aby móc elegancko wsiąść oraz regulowany jest kąt nachyłu kierownicy.
Klamki Shimano Deore LX, manetki GripShift Sram 7-biegowe zębatka i 3-biegowe bęben, rura kierownicy alu łamana, kupiona razem w zestawie z uchwytami Sram. Regulator "gazu", na palec kciuk, z znacznikiem napięcia.

- Cały rower z silnikiem i kablami, elektryka. Puszka z wtyczką do ładowarki, bezpiecznikami, wpięciem dla silnika i bateri(rozgałęźnik) stacyjka z kluczykiem z opcją właczania, wyłączania. Można wyłączyć, wyjąć kluczyk i bez przekręconego kluczyka silnik nie zadziała.


roweromacka@gmail.com
skype roweromacka


"Zdjęcia poziomki" to jest paczka ze zdjęciami (125 MB).
"Filmiki poziomki" to jest paczka z filmikami z jazdy po lesie i ulicy (265 MB).
"Kopia opisu aukcji" to jest strona która wygląda identycznie jak ten opis aukcji.