|
Tekst mógł wyrażać tęsknotę sfrustrowanych ludzi do czegoś w rodzaju rehabilitacji Judasza. Kościół włącza do swego kanonu dwa rodzaje tekstów: takie, które są
używane w liturgii oraz takie, które są autorstwa apostołów lub uczniów apostołów. Tzw. ewangelia według Judasza do nich nie należy. Sprawa tej, tzw. ewangelii była oczywiście znana księdzu Dzidkowi, ponieważ sam fakt jej istnienia
nie był tajemnicą dla znawców biblistyki. Zresztą w 1973 roku ukazała się w Polsce powieść pisarza Henryka Panasa (1912-85) pt. "Według Judasza (apokryf" (apokryf to utwór o tematyce biblijnej nie umieszczony w kanonie
biblijnym). Wówczas książka ta, opublikowana przez wydawnictwo POJEZIERZE w Olsztynie, była prawie nieznana (prawdopodobnie dlatego, że Kościół nie był nią zainteresowany, a Edward Gierek z Kościołem zbytnio walczyć nie chciał).
Natomiast na świecie wywołała ona żywe zainteresowanie. Ja ją otrzymałem od szwedzkiego wydawnictwa FORUM po szwedzku do recenzji pod identycznym tytułem "Enligt Judas (apokryf" - "enligt" znaczy
"według", kiedy byłem korespondentem "Trybuny Ludu" w Sztokholmie.. O książce tej daje pojęcie informacja zawarta na okładce: "Judasz, którego spotykamy w powieści Henryka Panasa, jest kimś innym, niż ten
podły człowiek niskiego stanu, godny pogardy zdrajca, który się powiesił, a więc ten, który został nam przekazany przez chrześcijańską tradycję. W tej `piątej ewangelii' Judasz to młody, bogaty i wykształcony człowiek, który mimo
swej młodości zajmuje odpowiedzialną pozycję w wielkim domu handlowym i dla którego trzydzieści srebrników to drobiazg. Przyłącza się on do ludzi Jezusa którego zresztą w jego wędrówkach po Palestynie dyskretnie utrzymuje, przede
wszystkim z miłości do pięknej Marii Magdaleny. O czasach z Jezusem i o tym, jak jego nauka miłości przekształca się w społeczny i polityczny bunt, opowiada Judasz na jesieni swojego życia dobremu przyjacielowi w drugim liście. Tym
samym odrabia on w pewnym sensie to, że "zawiódł" Jezusa, co polegało na tym, iż nie wypełnił zadania powierzonego mu w ogrodzie oliwnym przez Jezusa, a mianowicie rozpowszechniania o nim prawdy". A jaka to miała być
prawda ? Że Jezus był przywódcą buntu POLITYCZNEGO. Według Panasa, w rozmowie sam na sam jeszcze przed Ostatnią Wieczerzą, Jezus powiedział Judaszowi: "Gdybym odmówił wypicia kielicha goryczy, musiałbym wyrzec się samego
siebie. Dlatego ja muszę umrzeć, a ty żyć". A jak było z tym "zdradzieckim pocałunkiem" ? Pisze Panas o Ostatniej Wieczerzy słowami Judasza: "Nie chcieliśmy przedłużać spotkania, ponieważ bunt miał się zacząć
następnego dnia rano. Dlatego szybko rozeszliśmy się, żeby udać się na spoczynek. Nie przypuszczam, żeby ktokolwiek widział, jak pożegnałem się z Jezusem i jak serdeczny był on dla mnie. Być może jednak, że ktoś był tego świadkiem
i jego relacja stała się bodźcem do powstania wersji, iż ja złożyłem na policzku Jezusa ten zdradziecki pocałunek". Po czym Judasz Panasa poszedł spać. I żył jeszcze długo |