Redakcja Warszawska

Wielka polityka w kopalni w Wieliczce

Profesor dr hab. Daniel Rotfed był przez rok (2005) ministrem spraw zagranicznych RP, będąc uprzednio podsekretarzem i sekretarzem stanu w tym ministerstwie. Wcześniej dyrektorował Sztokholmskiemu Międzynarodowemu Instytutowi Badań nad Pokojem przez  dwie kadencje; skrót angielskiej nazwy instytutu - SIPRI - jest na świecie znany bardziej, niż jego pełna nazwa. To taki sam przypadek jak NATO.

19 grudnia, profesor Rotfeld spotkał się w hotelu ,,Sheraton" z Polskim Klubem Publicystyki Międzynarodowej, by podzielić się z jego członkami uwagami na temat ,,Polski w niepewnym świecie" ĽWarszawie. Rotfeld to urodzony ,,causeur" - to francuskie słowo oznacza ,,gawędziarz", ale o wysokim poziomie intelektualnym. No i proszę - oto opowieść o znanym kryzysie ukraińskim 2004 roku. Prezydent Aleksander Kwaśniewski ( a w jego otoczeniu Rotfeld) lecą 26 listopada do Kijowa, żeby zapobiec rozlewowi krwi, bo zwolennicy Wiktora Juszczenki protestują - pokojowo - przeciw sfałszowaniu wyborów prezydenckich przez kontrkandydata Juszczenki - Wiktora Janukowycza, a tego ostatniego świerzbi ręka, by użyć siły. To ta słynna ,,rewolucja pomarańczowa". Prosto z lotniska Kwaśniewski jedzie do rezydencji prezydenta Ukrainy (i promotora Janukowycza)  Leona Kuczmy i namawia go, by pilnie zorganizował w pałacu prezydenckim spotkanie ,,okrągłego stołu" z udziałem rywali. ,,Nieużywany od kilku tygodni pałac - mówi Rotfeld - jest wyziębiony. Po gorączkowych poszukiwaniach znaleziono stól, na którym postawiono jedynie wazę z pomarańczami" ( W Sali są przedstawiciele Rosji - Borys Grzybow i ambasador Rosji w Kijowie Czernomyrdin - ZB). ,,Juszczenko - ciągną Rotfeld - rozejrzał się po Sali i z melancholią odnotował: 'Jeden z trzech' - Janukowycza wspiera Kuczma, po ich stronie jest również  Gdyzłow i Czernomyrdin, głośno wołają ,,Chwytaj". Potem powiedział do Juszczenki ' Masz kolejnego zwolennika'. Przyjęto to z rozbawieniem. Rozładowało atmosferę". W książce Rotfelda znajduje się opowieść, też inna opowieść, też warta przytoczenia. Pisze on: ,,W rok po przedstawieniu w Krakowie przez prezydenta Georga W. Busha Inicjatywy na rzecz Bezpieczeństwa poprzez przeciwdziałanie proliferacji (PSI) (rozprzestrzeniania broni nuklearnej - ZB) zorganizowaliśmy w Krakowie wielką dyplomatyczną konferencję z udziałem wszystkich państw, które przystąpiły do PSI. Zależało nam, aby w Krakowie przystąpiła do inicjatywy Rosja. Z wieczornej rozmowy z rosyjskim wiceministrem spraw zagranicznych wnosiłem, że Rosja nie jest przeciwna tej idei, ale rosyjskie MSZ wolało, by decyzję te wygłosił prezydent Putin. Zapewnił swego rozmówce, że zachowamy w tej sprawie dyskrecje. Zaproponowałem, by otwarcie konferencji nastąpiło pod ziemią, największej kopalni soli w Wieliczce. 31 maja 2004 roku, w przemówieniu inauguracyjnym, powiedziałem: 'W okresie utraty niepodległości mieliśmy w  Polsce długą tradycje podziemnej konspiracji przeciw Rosji. Dziś otwieramy pierwsze podziemne spotkanie wspólnie z Rosją na rzecz bezpieczeństwa i nieproliferacji'. Wszyscy uczestnicy spotkania, łącznie z Rosjanami, przyjęli to wystąpienie z poczuciem humoru i nagrodzili je gługą owacją". Tak się robi wielką politykę. Nie wszyscy to potrafią. Zwłaszcza w taki sposób jak robi to Adam Daniel Retfeld.

Justyna Pochanke kwestarką

Tradycyjne spotkanie wigilijne Polskiej Rady Biznesu odbyło się 12 grudnia 2006 roku w Pałacu Sobańskich w Alejach Ujazdowskich w Warszawie. Dr Jan Kulczyk, prezes Rady, był służbowo nieobecny, a to dlatego, jak poinformował gości wiceprezes Zbigniew Niemczycki, że znajdował się służbowo w Afryce. Wiceprezes powiedział, że rok 2006 przebiegł pomyślnie dla przedsiębiorców i w ogóle dla polskiej gospodarki, oraz że rok 2007 zapowiada się jeszcze lepiej, ponieważ do Polski trafią duże unijne pieniądze z Unii Europejskiej. Jak co roku, Bożena Walter, prezes Fundacji TVN ,,nie jesteś sam" (umyślnie pisane z małej litery, ponieważ chodzi o pomoc dzieciom) zwróciła się do obecnych, by zechcieli hojnie fundacje wspomóc i pobić rekord 28 tysięcy złotych, uzyskanych w roku ubiegłym. Zbierały następujące panie: ona sama, Aldona Wejchert, Martyna Wojciechowska, Justyna Pohanke, Anita Werner i Ania Maruszeczko. Wszystkim, którzy lub które złożyli (złożyły) do skarbonki banknot, kwestarki przypinały do marynarki lub sukienki nalepki z logo fundacji. I oto, spontanicznie, powstało współzawodnictwo: nagle zaczęły się pojawiać wśród gości osoby mające po dwie a nawet  trzy nalepki. Innymi słowy darczyńcy., złożywszy datek raz datek, poczuli, że muszą coś dodać. Do takich należała np. Krystyna Kofta, felietonistka tygodnika ,,Przegląd" i autorka wielu książek, która potrafi opisać stosunki damsko - męskie z głęboką znajomością OBU płci. A co zbiórki, to ubiegłoroczny wynik przekroczony został. O innych rekordach też się na spotkaniu dowiedzieliśmy. Był bowiem na przyjęciu Adam Ruciński, prezes zarządu Kancelarii Audytorów i Doradców, ,,najwyższy człowiek na rynku kapitałowym". Jest rzeczywiście imponujący. Ponadto bystry, inteligentny i dowcipny. Na rynki kapitałowe można patrzeć z góry, a to już zaleta........kapitalna.

Czy Raul Castro będzie bońskim Gorbaczowem?

Z dużym zainteresowaniem przyjęto zapowiedź, że trzech prezydentów RP - Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Lech Kaczyński - objęło patronat nad konferencją Pt. ,,Od Solidarności do demokracji - Czy Kuba może się  wybić na wolność". Tytuł ten jest parafrazą słynnego pytania Tadeusza Kościuszki ,,Czy Polacy mogą wybić się na niepodległość?". Konferencja, która odbyła się w warszawskim ,,Sheratonie" 11 grudnia, została zorganizowana przez Fundację Instytutu Lecha Wałęsy z osobistym udziałem i jego samego i Aleksandra Kwaśniewskiego; prezydent Kaczyński zaś przesłał konferencji posłanie. Lech Wałęsa, jak zwykle, mówił barwinie - Gdybym żył na Kubie - powiedział Ľtam już dawno nie byłoby rewolucji. Aleksander Kwaśniewski dokonał analizy sytuacje w tym kraju na tle zwycięstw lewicowych czy populistycznych prezydentów w Wenezueli, Boliwii, Ekwadorze, Nikaragui oraz w świetle po - wyborczej sytuacji w Meksyku, gdzie wciąż poddaje się w  wątpliwość niedawne zwycięstwo centroprawicowca nad centrolewicowcem. Kwaśniewski postawił pytanie, czy Raul Castro może się stać ,,kubańskim Gorbaczowem".

Tu odezwało się jego własne poczucie humoru. Wymieniając cechy ,,anachronicznego systemu zarządzania" Kubą jako połączenie stalinizmu, castryzmu i karaibskiego autorytaryzmu, Kwaśniewski powiedział ; -Do niedawna Kuba oryginalna cechę, polegającą na tym, że jako jedyne państwo na świecie była rządzona przez dwóch braci - obecnie to się  zmieniło. Ale natychmiast dodał: - Nasi bracia mają metrykę demokratyczną podczas gdy nie można tego powiedzieć o dwóch braciach kubańskich. Zostało to pokwitowane wybuchem śmiechu. Na marginesie - ciekawostka. W kuluarach konferencji rodawano książkę Pt. ,,Przewodnik Turystyki Solidarnej" ( w sensie - z opozycją na Kubie), świetnie zredagowaną i wydrukowaną w Hiszpanii po polsku. Jest tam informacja następująca:

,,W Santa Clara, stolica prowincji Villa Clara w samym środku wyspy, jest kościół, w którym znajduje się chyba jedyny na świecie obraz Matki Boskiej Niepokalanego Poczęcia w Ciąży.

Autor: Zygmunt Broniarek

Opr. Andrzej Szkoda     

[powrót]