|
|
O podróżach do Giedroycia w czasach PRL-u (część druga i ostatnia) |
|
|
A oto dalszy ciąg opowieści Odrowąż-Pieniążka. Po kilku latach
byłem w Paryżu przeszło pół roku. Jeździłem wtedy - był to rok 1964 - do Gombrowicza w Royaumont, byłem na spotkaniu z Kazimierzem Wierzyńskim u Olgi Scherer; jeździłem też do Maisons-Laffitte. Później wpadałem do Paryża na
krótsze, tygodniowe zwykle pobyty od czasu, kiedy objąłem - w roku 1972 - dyrekcję Muzeum Literatury, w celach muzealnych. Starałem się wtedy odwiedzać Redaktora, co miało miejsce - o ile pamiętam - zwykle w czwartki, po
wcześniejszej rozmowie telefonicznej. Zawsze dużo z tych spotkań korzystałem. W latach osiemdziesiątych przywoziłem - niepoprawny przemytnik ideologiczny - zminiaturyzowane numery "Kultury", które i tak było wygodniej -
przez lupkę - czytać niż wiele fatalnie powielanych krajowych wydawnictw podziemnych. Wreszcie - zaraz po 1989 roku - zdecydowaliśmy się w Muzeum Literatury, że zorganizujemy u nas, w Warszawie, wystawę "W kręgu paryskiej
`Kultury"'. Ściągnęliśmy co można było z Maisons-Laffitte, sam zaś wybrałem się tamże z aparatem fotograficznym i zrobiłem serię zdjęć Redaktorowi i Józefowi Czapskiemu, które - powiększone - znajdowały się potem na wystawie
otwartej I1 września 1991 roku. Autorami wystawy byli kustosze Kazimierz Dąbrowski i Łukasz Kossowski. Nawiązywała ona, oczywiście, do wystawy "Kultury" w Bibliotece Polskiej w Paryżu w 1986 roku, jednak nasi muzealnicy
zdecydowali się na przedstawienie "Kultury" widzianej z Kraju. Powstała ekspozycja ukazująca bardzo silne związki miesięcznika z Polską i prezentująca nie tylko sam Zespół, ale także ludzi z "Kulturą"
współpracujących. Organizatorzy dotarli do świadectw represji za kolportaż wydawnictw Instytutu Literackiego, wyroków sądowych, dowodów konfiskat, zapisów cenzorskich na teksty związane z "Kulturą". Przedstawiono również
pełny dorobek wydawniczy Instytutu. Ta swoista "summa" ukazywała ogrom dokonań niewielkiej grupyludzi, przez wielu Polaków w kraju i zagranicą nie uświadamiany. Leopold Unger, który na polecenie Redaktora otwierał naszą
wystawę, jej opisowi i wrażeniom, jakie odniósł podczas wernisażu, poświęcił - prócz omówienia jej w "Kulturze" - kilka stronic swej książki "Intruz" wydanej w roku 2001. "I na zamknięcie wystawy - pisał
Unger - wielki portret Jerzego Giedroycia między dwiema wielkimi ścianami wypełnionymisetkami tomów "Kultury" i książek wydanych przez ludzi z Maisons-Laffitte". Z zasobów "Kultury" i Instytutu Literackiego
skorzystano jeszcze raz, kiedy w roku 1997 urządziliśmy wystawę "Konstanty Aleksander Jeleński. Spotkanie", składającą się z przekazanego Muzeum wyposażenia gabinetu Jeleńskiego (z częścią biblioteki), przewiezionego z
rue de la Vrilliere w Paryżu za pośrednictwem i przy współpracy Andrzeja Wata. Pokazywaliśmy także pamiątki osobiste, półtora tysiąca książek i dzieła sztuki. Przed wystawą, jesienią 1996 roku, wybraliśmy się z Andrzejem Watem do
Maisons-Laffitte, gdzie Redaktor - a właśnie skończył dziewięćdziesiątkę - osobiście pomagał wyszukiwać eksponaty do wypożyczenia na wystawę. Wcześniej, w czerwcu 1996 roku, pokazana została w Muzeum Literatury ekspozycja
przeniesiona z Muzeum Narodowego w Krakowie, która była wierną rekonstrukcją pokoju Józefa Czapskiego w Maisons-Laffitte. Pomysłodawczynią i autorką oprawy tego niezwykłego przedsięwzięcia była Krystyna Zachwatowicz. Leopold Unger
cytuje w swojej książce słowa niżej podpisanego, wypowiedziane podczas uroczystego otwarcia w Muzeum Literatury ekspozycji "W kręgu paryskiej `Kultury': "Po obejrzeniu wystawy nasuwa się wniosek, iż nie sposób przecenić
zasług `Kultury' paryskiej dla kultury polskiej". Zdanie to uzupełnię: "Nie udało się także kultury polskiej - pomimo wysiłków władz PRL-u, trwających lata - podzielić na krajową i emigracyjną, zantagonizować i
zdezintegrować, a tym samym zniszczyć". I to jest Redaktora zasługa być może najważniejsza. Janusz Odrowąż-Pieniążek Informacje biograficzne, które zapowiedziałem w poprzednim numerze "Plotek", nie obejmują nazwisk
powszechnie znanych. Porządek jest alfabetyczny. O-P to skrót nazwiska Janusza Odrowąż-Pieniążka. Czapski, Józef - (Hutten-Czapski) (1890-1993), pisarz i malarz, więzień Starobielska później na Zachodzie, współredaktor "Kultury". Przy okazji: Czapski Marian (1816-1875), z tej samej rodziny, hodowca, autor dzieła "Historia powszechna konia" (tomy 1-3, 1974), która przyniosła mu światową sławę. Braun, Andrzej, ur. 1923, pisarz, brat Michaliny Wisłockiej, która wprowadziła w PRL uświadomienie seksualne. Braun zaś odkrył w życiu Josepha Conrada kochankę, Jane Anderson, dziennikarkę amerykańską, która go uwiodła w czasie pierwszej wojny światowej, a w czasie drugiej - stała się radiową propagandystką Goebbels "na USA" (sic). Herling-Grudziński, Gustaw, ur. 1919, pisarz, więzień łagrów stalinowskich, osiadł po wojnie w Neapolu; o ile wiem, ożenił się z córką wielkiego filozofa włoskiego Benedetto Croce (1868-1952). Hertzowie Zofia i Zygmunt, już nieżyjący, najbliżsi współpracownicy Giedroycia. Jeleński, Konstanty Aleksander (1922-1987), współredaktor "Kultury", położył wielkie zasługi w upowszechnianiu dzieł Witolda Gombrowicza. Na wernisażu wystawy "Wokół Giedroycia", O-P opowiadał, że w roku 1939, Giedroyc jako urzędnik ministerialny wysłał Gombrowicza do Argentyny statkiem "Chrobry", który odbywał tam swą dziewiczą podróż. Gombrowicz zabrał wówczas ze sobą rzeczy w wielkim, skórzanym, solidnym kufrze z klamrami. Po śmierci Gombrowicza w 1969 roku i po zmianie ustroju w Polsce w 1989 roku, wdowa po nim, Rita, wiozła ten kufer do Muzeum Literatury w Warszawie przez Paryż. W Paryżu zapakowała kufer do taksówki, żeby go zawieźć na dworzec. Kierowca powiedział: "Może najpierw jedźmy do Samaritaine (wielki dom towarowy) i niech pani kupi tam coś nowszego i poręczniejszego, a nie wiezie rzeczy w takim starociu". Dopiero, kiedy pani Rita wytłumaczyła mu, o co chodzi, zgodził się na dworzec pojechać. Schaff, Adam, ur. 1913; z którym Giedroyc rozmawiał przez sześć godzin, to filozof, marksista, b. członek KC, który jest równocześnie "enfant terrible" marksizmu urzędowego. Kot, Stanisław (1885-1975), polityk, ambasador Rządu Londyńskiego w ZSRR 1941- 42; załatwił O-P "jakieś stypendium francuskie". Zamoyski, August (1893-1970), którego O-P spotkał, gdy pierwszy raz wchodził do Maisons-Laffitte w 1957 roku, to awangardowy rzeźbiarz, który mieszkał od 1923 roku w Paryżu. (Koniec sagi o podróżach Odrowąż-Pieniążka do Giedroycia w czasach PRL'u). |
|
|
|